Czyli kampania o bezpieczeństwie rowerowym, w której wideo nie było jedyną rzeczą, za którą odpowiadaliśmy!
Ale od początku. Urząd Miasta Krakowa chciał zrealizować projekt, który pokazałby, że warto być bezpiecznym jeżdżąc na rowerze. Głowiliśmy się, dużo wymyślaliśmy, jeszcze więcej pomysłów odrzucaliśmy, aż w końcu - udało się! Jadąc w drodze do mechanika wymyśliliśmy pomysł, który okazał być się trafionym! Połączenie rzeczywistości z baśniową warstwą diabłów, które porywają tych, którzy łamią prawo.
Po zaakceptowaniu koncepcji rozpoczęliśmy pracę nad warstwą graficzną kampanii. Zależało nam na osadzeniu naszych diabłów, w miejscach które kojarzą się z Krakowem. Po dokładnych wskazówkach dla Kasi (graficzki, która stworzyła cały Key Visual projektu), otrzymaliśmy serię grafik, plakatów, naklejek, które wręcz mówiły - teraz kampania jest kompletna!
Mając te elementy gotowe mogliśmy zlecić przygotowanie instalacji artystycznej, która swoje odsłonicie miała podczas eventu inauruującego kampanię. Podstawiliśmy na rzeźbę w całości wykonaną z metalu, a jej podstawą był zdezelowany rower. Wiecie - taki po zetknięciu z diabłem.
Po dopięciu tamtych elementów przeszliśmy do preprodukcji zdjęć. I tutaj dzwoniliśmy, mailowaliśmy, pisaliśmy wiele pism, wszystko po to, żeby jeden dzień zdjęciowy w sercu Krakowa odbył się bez przeszkód i nadgodzin.
I w końcu przyszedł dzień 27 maja 2025 roku i szczęśliwie spotkaliśmy się na planie. A efekty? No cóż polecamy zobaczyć na własne oczy :)!